Człowiek wspaniały – daje nie proszony,
przeciętny – gdy go proszą, podły – nie daje nigdy.
/przysłowie hinduskie/
Zapewne pamiętacie, że nasza Mała Podróżniczka bardzo interesuje się geografią, kulturą i historią Azji a jej ulubione regiony to Chiny i Indie. Ostatnio nawet postanowiła całkiem „na poważnie” rozpocząć naukę języka chińskiego. Kurs rozpoczęty w Instytucie Konfucjusza, więc jesteśmy w bardzo dobrych rękach. Tymczasem jednak w Krakowie, pojawiła się nie lada gratka dla naszej małej podróżniczki… Festiwal Diwali.
Święto Świateł
Diwali (Deepavali)czyli Święto Świateł to jedno z największych, najważniejszych i najbardziej popularnych świąt hinduistycznych. Diwali zwane również „festiwalem światłą” duchowo oznacza zwycięstwo światła nad mrokami, dobrem nad złem, wiedzą o ignorancji i nadzieją na rozpacz.
Diwali obchodzone jest w całych Indiach oprócz południowych stanów Tamilnadu, Kerala, Karnataka, Goa i Andhra Pradesh oraz przez Hindusów mieszkających m.in. w Stanach Zjednoczonych, Kanadzie, Wielkiej Brytanii i Australii. Celebrowanie tego święta obejmuje pojawienie się milionów świateł świecących na dachach, na zewnątrz drzwi i okien oraz wokół świątyń i innych budynków.
Łyk historii…
Diwali pochodzi z jeszcze czasów starożytnych Indii, jako festiwal po letnich zbiorach w hinduskim kalendarzowym miesiącu Kartik. Hindusi w niektórych regionach Indii wiążą Diwali ze legendą Yamy i Nachikety.
Pewien człowiek o imieniu Vajasrawas miał syna Nachiketa, który miał szesnaście lat. Vajasrawas odprawiał ważny rytuał w którym musiał wyzbyć się dóbr materialnych. Pod koniec ofiary Vajasrawas ogłosił wielkodusznie, że rozdaje wszystkie swoje rzeczy, w tym duże stado krów dla nauczycieli i świętych, którzy przybyli ze wszystkich miejsc. Nachiketa stał obok swego ojca i obserwował, jak on ojciec oddaje kolejno swoje krowy. Nachiketa był jednak zdziwiony, gdy zobaczył, że jego ojciec oddał tylko stare krowy, które nie mogły już chodzić lub nie mogły dawać mleka. Nachiketa czuł, że w ten sposób ojciec nie uzyska pożądanego efektu ofiary. Syn postanowił się poświęcić…
Vajasrawas zajęty swoimi sprawami, w roztargnieniu i gniewie powiedział, że ofiaruje chłopca Yama, Bogu śmierci. Nachiketa postanowił wypełnić wolę ojca, chociaż ten prosił go aby tego nie robił. Chłopiec nie bał się śmierci, bowiem wierzył, że wszystko na świecie jest tylko tymczasowe, a śmierć jest droga do prawdy i osiągnięcia nieba. Chłopiec wyruszył do domu Yama, ale go nie zastał. Przez trzy dni i nocy chłopiec cierpliwie czekał na Yama bez jedzenia i bez wody. Kiedy Yama powrócił postanowił chłopca nagrodzić za jego oczekiwanie. I tak Nachiketa mógł poprosić o trzy dobrodziejstwa. Chłopiec najpierw poprosił dobra swojego ojca. Potem chciał wiedzieć jak ludzie mogą osiągnąć niebo gdzie nie ma już cierpienia, smutku i śmierci. Na koniec chłopiec chciał wiedzieć co dzieję się z człowiekiem po śmierci. Bóg Yama widząc mądrość, dobroć i bezinteresowność chłopca postanowił go obdarzać prawdziwa najwyższą wiedzą, oświeceniem.
Opowieść Nachikety o tym co dobrze i złe, o prawdziwym bogactwie o przejściowym bogactwie, oraz wiedzy i ignorancji odnotowana jest w Katha Upanishad, która pochodzi z 1 tysiąclecia p.n.e.
Święto inne niż wszystkie…
Najważniejszym dniem obchodów jest Lakshmi Puja. Jest to dzień poświęcony Lakszmi czyli bogini szczęścia i dobrobytu. (lub Lakszmi i Ganeśi. Sanskryckie słowo dipawali oznacza dosłownie „rząd lamp” (od słów dipa = „lampa” oraz awali = „rząd”) i odnosi się do lampek oliwnych z wypalanej gliny, które są zapalane przed każdym domem na powitanie Lakszmi. Lampki symbolizują zwycięstwo światła nad ciemnością, dobra nad złem.
Oprawę święta wzbogacają sztuczne ognie i dekoracje kwiatowe. Diwali jest obchodzone z rozmachem, towarzyszą mu liczne imprezy kulturalne. Jest to jedno z najważniejszych tradycyjnych świąt obchodzonych w całych Indiach. Stanowi okazję do spotkania w gronie rodziny i przyjaciół, których obdarowuje się prezentami (najczęściej słodycze).
Diwali w Krakowie
Z okazji Święta Świateł w Nowohuckim Centrum Kultury w Krakowie odbyła się naprawdę niesamowita impreza. To piękne spotkanie z kulturą, historią i tradycją Indii uświetnił sam Ambasador Indii W Polsce. Piękne stroje, niesamowite pokazy taneczne i… możliwość skosztowania kuchni indyjskiej, to tylko niektóre atrakcje tej imprezy.
Zapraszamy do fotorelacji z tego wydarzenia…
I tak Mali Podróżnicy znowu podróżowali po Indiach…
Wpis powstał w ramach projektu blogowego "Mali podróżnicy"
Jak miło wiedzieć i czytać o tym, że jest ktoś w Polsce zainteresowany tym tematem. Trafiłem tu trochę przez przypadek, rozglądając się za polskojęzycznymi stronami traktującymi o Święcie Diwali. Jakie było ono dla mnie? Tu: http://www.transcendentphoto.com/indie/diwali/ jest odpowiedź!