Olaf, roztapiasz się!
– Są ludzie dla których warto się roztopić.
/Kraina Lodu/
Brak prawdziwej śnieżnej zimy potrafi być prawdziwie frustrujący. W zeszłym roku udało nam się zrobić kilka ciekawych zabaw i… eksperymentów korzystając z dobrodziejstwa zimowej aury. Pamiętacie nasz wpis: „Kreatywne zabawy ze śniegiem, czyli jak zaskoczyć swoje dziecko”? Bardzo chcieliśmy niektóre z nich powtórzyć w tym roku, ale „Królowa Zima” miała zupełnie inne plany… My jednak takim obrotem sprawy zupełnie nie zrażamy się i mały eksperyment z lodem postanowiliśmy zrobić sobie w domu!
Genezis
Dziecko dość szybko zauważa, że w oka rosole absolutnie nigdy nie toną, podczas gdy kamień wrzucony do wody idzie od razu na dno. Gumowa kaczuszka towarzysząca naszemu maluchowi podczas wieczornej kąpieli w wannie przekonuje, że niektóre przedmioty potrafią świetnie unosić się na wodzie. Co zatem decyduje, że jedne ciała toną a inne się unoszą? Właśnie to pytanie ostatnio usłyszałam od swojego dziecka…
To oznaczało dla mnie tylko jedno! Czas na eksperymenty z lodem!
Eksperyment z lodem… jak zacząć?
Do naszego eksperymentu nr 1 potrzebujemy tylko szklanki z wodą, małych gumowych piłeczek i… kostki lodu.
Zabawa była naprawdę fajna! W naszym eksperymencie „przetestowaliśmy” kilka gumowych piłek i za każdym razem próbowaliśmy odgadnąć, czy będzie ona pływać, czy też może utonie.
Eksperyment z lodem i… sprawiedliwa oliwa
Eksperyment nr 2 wymaga przygotowania szklanki z olejem i… kostki lodu.
(My wykorzystaliśmy olej rzepakowy.)
Eksperyment pokazał, że… kostka lodu pływała w oleju! Wyraźnie widać, że kostka lodu nie opadła na dno naczynia. A może tylko nam się tak zdaje?
Postanowiliśmy dodać wody do szklanki… Zobaczcie co ciekawego zaobserwowaliśmy na granicy dwóch faz: wody i oleju.
Eksperyment z lodem i… lampa Aladyna
Nasz eksperyment nr 3 wymagał użycia barwników… My wykorzystaliśmy farby plakatowe.
Efekt był prawdziwie interesujący…
Faza olejowa „uwięziła” bąble barwnika tworząc malownicze baśniowe krainy a kostka lodu najpierw tkwiła dokładnie na granicy obu warstw a potem dostała się do wody i…”zniknęła”.
Eksperyment z lodem i… lewitacja?
Eksperyment nr 4 wymagał wykorzystania kolejnej kostki lodu i… zmieszania barwników w warstwie wodnej.
Teraz mieliśmy już całkowitą pewność. Kostka lodu pływa w oleju!
Sekretny czar detergentów…
Każdy doskonale wie, że tłuszcz najlepiej usuwa się przy pomocy płynu do mycia naczyń.
W eksperymencie nr 5 wykorzystaliśmy zatem kilka kropel płynu Fairy.
Przyznajemy szczerze, że wynik mocno nas zaskoczył… Tłuszcz uległ częściowej emulgacji ale… kostka lodu nadal pływała w „warstwie olejowej”!
Mroźna teoria
O tym czy ciało zatonie, czy też będzie pływać decyduje jego gęstość. Przedmioty o mniejszej gęstości niż woda unoszą się na jej powierzchni, natomiast te o większej – zwyczajnie toną. Gęstość to stosunek masy pewnej ilości substancji do zajmowanej przez nią objętości. Przy czym masy nie należy mylić z ciężarem.
W uproszczeniu przyjmuje się, że woda ma gęstość 1 g/cm³. Jej litr waży dokładnie 1 kilogram. Szczegółowe dane dotyczące gęstości wody w zależności od temperatury możecie przestudiować w tabeli udostępnionej przez Instytut Fizyki Politechniki Krakowskiej.
Gęstość większości substancji jest zależna od panujących warunków, w szczególności od temperatury i ciśnienia. Przy czym gęstość większości substancji zwiększa się wraz ze spadkiem temperatury. Jednak w przypadku wody jest na odwrót – to lód ma mniejszą gęstość niż woda! Największą gęstość ma natomiast woda o temperaturze około 4 °C – opada ona wówczas na dno zbiornika. Dzięki temu żyjące w jeziorach, stawach i rzekach ryby mogą spokojnie przetrzymać zimę, pływając blisko dna, pod powierzchnią lodu.
Jeżeli spodobały Ci się nasze lodowe eksperymenty to zaglądnij do nas ponownie. Już wkrótce pojawia się ciekawe zabawy i… nowe eksperymenty!
Post nie posiada komentarzy, a od jego publikacji minęło bardzo dużo czasu. Komentowanie zostało wyłączone.