Indie i… „Zara si masti, nasha zara sa…” – może w końcu ktoś się nad nami zlituje i powie nam, o czym my w zasadzie śpiewamy od tygodnia. Zara, może Twój Tata nam pomoże?! 😉
Indie to drugi przystanek na trasie naszej niezwykłej wyprawy dookoła świata wraz z „Małymi podróżnikami”.
Po raz pierwszy z Indiami nasza Archimedesowa Pociecha spotkała się jakieś dwa lata temu na Festiwalu Nauki w naszym rodzinnym Krakowie. Wtedy największe wrażenie zrobiła na niej opowieść o święcie Holi i możliwość przymierzenia sari. Odkąd zaś pojawiła się bajka „Miś Muki”, obowiązkowo, co jakiś czas, córka powraca do odcinków opowiadających właśnie o Indiach.
I tak temat „Indie” jakoś samoistnie wielokrotnie przewijał się przez tematykę naszych wspólnych rodzinnych zabaw. Kiedy jednak „Indie” stały się elementem Projektu „Mali Podróżnicy”, postanowiliśmy mocno uporządkować, usystematyzować i uzupełnić naszą wiedzę o tym pięknym i tajemniczym kraju. Tym bardziej, że największą atrakcją naszej zabawy była najprawdziwsza pocztówka z Indii, którą dostaliśmy od Zary i jej Rodziców. Bardzo Wam dziękujemy za super niespodziankę! Pocztówka będzie jedną z perełek w naszej kolekcji.
Co udało nam się zrobić? Oto mała relacja:
Uporządkowaliśmy wiedze na temat położenia geopolitycznego Indii na mapie świata:
- bawiliśmy się interaktywnymi mapami Indii
- studiowaliśmy atlasy geograficzne dla dzieci
- kolorowaliśmy „Mapownik”
Oglądaliśmy panoramy 3D z Indii w serwisie AirPano – http://www.airpano.ru/files/Taj-Mahal-India/1-2
Słuchaliśmy tradycyjnej muzyki hinduskiej i oglądaliśmy indyjskie tańce
Postanowiliśmy nauczyć się kilku słów w języku hindi.
Namaste i billi to nasze ulubione nowe słowa.
Czytaliśmy hinduskie baśnie i opowieści znad Indusa i Gangesu
Poznawaliśmy mitologie Indii
Czytaliśmy mity o bogu Indru, Wisznu oraz o Buddzie
Postanowiliśmy zrobić domowym sposobem hologram burzy – bawiliśmy się trochę jak hinduski bóg Indra
„Przegryzaliśmy się” przez kuchnie indyjską poznając przyprawy świata i eksperymentowaliśmy trochę w kuchni
Wspominaliśmy naszą wizytę na planie filmu „Bangistan” czyli produkcji Bollywoodzkiej rozgrywającej się w Krakowie.
(sceny kręcone w Krakowie na ul. Kanoniczej, Grodzkiej, Pl Św. Marii Magdaleny i w Barbakanie)
(sceny kręcone w Bollywood)
Oglądaliśmy nasze zdjęcia z Ogrodu Botanicznego w Krakowie, kiedy latem podziwialiśmy kwiat lotosu (narodowy symbol Indii), bambusa, wanilię i kilka innych roślin pochodzących z Indii.
Badaliśmy faunę Indii, co pozwoliło nam odkryć min. istnienie delfinów w Gangesie (Suzu – więcej o nich przeczytasz w artykule na stronie National Geographic) oraz ostatniej w Azji naturalnej populacji lwów indyjskich (żyją one w Indyjskim Parku narodowym Gir Forest).
W naszych zabawach towarzyszyła nam maskotka tygrysa bengalskiego
Shira i dlatego poczytaliśmy także o biologii tego „pięknego billi”.
Postanowiliśmy więcej dowiedzieć się o mango, które udało nam się osobiście wyhodować.
Poznawaliśmy Indie także trochę zabawowo z książeczką MikiGeo: „Indie, Sri Lanka, Malediwy”.
Czytaliśmy kilka książek i oglądaliśmy filmiki o podróżach Marco Polo i Ibn Battuty oraz o niezwykłej wyprawie Vasco da Gama, który odkrył morską drogę do Indii. Udało nam się dotrzeć do książki Ibn Battuty „Osobliwości Miast i Dziwy Podróży”.
Uczyliśmy się mnożyć metodą hinduską i poznaliśmy historie pięknej i mądrej Lilavati (w końcu cyfry arabskie wcale nie wymyślili Arabowie lecz narodziły się one właśnie w Indiach)
Nasza mała Lilavati
Rozegraliśmy także mały domowy mecz „pokojowego krykieta”.
Wpis powstał w ramach projektu blogowego "Mali podróżnicy"
Bardzo bogaty i rozbudowany warsztat, super!
Jestescie niesamowite!!!! Cieszymy sie, ze pocztowka dotarla. Slowa piosenki przetlumacze jutro, tzn dzisiaj, ale o troche bardziej ludzkiej porze 😛 Bo „tato” juz spi i chyba by nie byl zachwycony gdybym go obudzila, zeby mi je teraz przetlumaczyl 😛 jest 2:10 w nocy 😀 Swietny warsztat!!!