Serce na sznurku czyli… o tym, co w życiu jest najważniejsze

Serce na sznurku

 

Tylko życie poświęcone innym warte jest przeżycia
/Albert Einstein/

Końcówka listopada to dla mnie idealny moment, aby zacząć rozglądać się za fajnymi świątecznymi prezentami. W sklepach jest obecnie prawdziwe zatrzęsienie najróżniejszych gier, puzzli, książek czy zestawów kreatywnych i edukacyjnych. Nasza Marysia kocha czytać, więc najbardziej lubi dostawać książki. Zresztą ja także uwielbiam być obdarowywana takimi prezentami. Najfajniej jest jednak wtedy, kiedy książka dla dziecka, jest również świetną lekturą dla całkiem dorosłych czytelników. Tak właśnie jest w przypadku przepięknej historii, jaką napisała Pani Małgorzata DomagalikSerce na sznurku.

 

Serce na sznurku

 

Serce na sznurku… powrót w wielkim stylu

Książka Serce na sznurku pojawia się na książkowym rynku wydawniczym nie po raz pierwszy. Uwierzycie, że ta niezwykle urokliwa i pełna ciepła książka Małgorzaty Domagalik, dziennikarki, publicystki i wieloletniej redaktor naczelnej magazynu „Pani” ukazała się po raz pierwszy aż dwadzieścia lat temu?! Ta ponadczasowa historia, która rozgrzewa serca nie tylko młodych czytelników, teraz została wydana ponownie.

Moim zdaniem, Serce na sznurku w nowym wydaniu jest niezwykle subtelne i jednocześnie bardziej eleganckie. Ta przepiękna opowieść, tym razem zyskała nową, troszkę tajemniczą i lekko baśniową szatę graficzną. Czarno-białe ilustracje Marcina Piwowarskiego idealnie komponują się z całością historii, dodając jej niezwykłego ciepła i zjawiskowego uroku.

 

Serce na sznurku

 

Lodowa pułapka…

Gdzieś na dalekiej Północy, mała bezimienna foczka traci swoją ukochaną mamę, podczas ataku Czarnych buciorów. Przerażona, zmarznięta i głodna resztkami sił walczy o przetrwanie. Wkoło jest jednak tylko lodowata woda, piętrzące się kry lodowe i siarczysty mróz. Śmierć wydawała się być bardzo blisko, a jednak zdarzył się prawdziwy cud.

 

„…Foczkę obudził świdrujący i wycelowany prosto z jej oczy promyk słońca… (…).
 – Hurra, udało się! – zapiszczała słabiutkim z wyczerpania głosikiem. – Żyję!… „

 

Niezwykłym zrządzeniem losu malutka foczka trafia pod same drzwi Ksawerego. Ksawery, a właściwie Stanisław to biały niedźwiedź polarny. Imponująco silny, dzielny, waleczny i niezwykle honorowy Ksawery dobrze był znany wszystkim w okolicy. Choć ma swoje żelazne zasady i jest „odrobinę” samotnikiem, to jednak zawsze jest skory, aby pomóc „drugiemu polarnemu” w potrzebie.

 

„Opinii, że jest dziwakiem, Ksawery nigdy się nie przeciwstawiał. Dawno spostrzegł, że chociaż zazdroszczono mu odwagi,
to w równym stopniu nie lubiano go za pustelniczy tryb życia, jaki od lat prowadził.
Po części z lenistwa rewanżował się najbliższym sąsiadom kompletnym brakiem zainteresowania.
Ale jeśli naprawdę już kogoś nie lubił, to za brak odwagi i manifestowanie siły wobec słabszych”

 

Ksawery to również świetny kucharz i doskonały łowcą fok… Tymczasem mała foczka dosłownie sama „wpakowała mu się w objęcia”. Ksawery ma jednak w sercu coś, czego brakuje Czarnym buciorom… W jego życiu „wszystko odbywa się zgodnie z prawami natury”!

 

„W rezultacie to, co każdemu przeciętnemu niedźwiedziowi sprawiłoby nieopisaną radość,
Ksawerego najpierw zaskoczyło, a zaraz potem wprawiło w okropny humor”

 

Serce na sznurku

 

Tam, gdzie serce wygrywa z rozumem…

Wkrótce Ksawery musi wyruszyć w podróż. Zaalarmowany atakiem osobników w czarnych buciorach, którzy napadli na osadę niedźwiedzi zamieszkiwaną przez jego przyjaciela Emiliana, udaje się w daleką podróż, by uratować Ewelinę – siostrę Emiliana. Foczka zostaje w jego domu kompletnie sama…

Cóż pocznie samotna Foczka w domu Ksawerego i dokąd zmierzają groźne wilki? Czy Ksawery odnajdzie i zdoła uratować przerażoną Ewelinę i jej córeczkę? Czy Ksawery sam szczęśliwie powróci  z tej niebezpiecznej wyprawy? Czy spotkanie małej foczki i Ksawerego może mieć szczęśliwy finał?
I na koniec… Co będzie oznaczać tytułowe kryształowe serce na sznurku? Odpowiedzi na te i inne pytania poszukajcie razem z waszymi dzieciakami! A może właśnie ta książka będzie idealnym prezentem pod choinkę?  Zdradzę Wam tylko tyle, że ta cudowna opowieść kończy się właśnie Boże Narodzenie…

 

Serce na sznurku

 

Zwierze bardziej ludzkie niż człowiek

Serce na sznurku to niezwykła opowieść, która uczy nie tylko, czym jest honor i odwaga, ale jest także wspaniałą lekcją opiekuńczości i wrażliwości na potrzeby innych. Bohaterowie mierzą się ze stratą, uczą wzajemnego zaufania i poznają wartość najwyższego poświęcenia. Serce na sznurku to także cudowna lekcja empatii i tolerancji. Autorka zwraca uwagę młodego czytelnika na rolę przyjaźni i dbania o relacje z innymi. Paradoksalnie… uczy nas również człowieczeństwa. Tak, bo w tej historii człowieczeństwa uczą nas zwierzęta.

 

Serce na sznurku

 

Warto rozmawiać…

Książka Serce na sznurku to niezwykle wartościowa lektura, która zasługuje na swoje miejsce w każdej domowej biblioteczce. Ta niezwykła opowieść na długo zapada w pamięć i serce młodego czytelnika. Zresztą czytając tę książkę wspólnie ze swoją córką, nie raz sama odczuwałam wzruszenie, obserwując jej spontaniczne reakcje. Historia Ksawerego i małej polarnej foczki stała się dla nas pretekstem do wielu ciekawych rozmów. Wielki i groźny niedźwiedź polarny także może czuć się samotny i spragniony towarzystwa, przyjaźni i miłości. Maleńka foczka zaś może zaś okazać się najlepszą opiekunką i… przyjacielem.

 

Serce na sznurku

 

Takie tam…

Moim zdaniem Serce na sznurku to świetna książkowa propozycja dla dzieci nie tylko w wieku wczesnoszkolnym. Twarda oprawa, duża wyraźna czcionka i świetne ilustracje to duże atuty tego wydania. Sięgając po lekturę tej książki,, moje dziecko zwróciło mi uwagę na kilka spraw. Akcja historii rozgrywa się gdzieś na dalekiej północy, a jednak w opowieści pojawiają się pingwiny. Co prawda autorka piszę, że pingwiny przybyły tu z Antarktydy jedynie na gościnne występy, ale powstało zasadnicze pytanie: jak im się udało tutaj dotrzeć?!

 

Serce na sznurku

 

Inna kwestia to pojawiające się na świątecznym stole Ksawerego „podwodne wino” – prezent od zaprzyjaźnionego wieloryba. Niby drobiazg, ale dziecko od razu zwróciło na to uwagę. No tak, ale historia ta powstała 20 lat temu, w nieco odmiennych realiach… A może to ja mam wielkie szczęście, że moje dziecko umie dostrzec to, czego nie widzą lub nie chcą widzieć inni?! Tak czy owak, niecierpliwością czekamy na kolejną część tej historii, a w między czasie lecimy przygotować słodkie specjały według kuchni Ksawerego!

 

Serce na sznurku

 

My książkę Serce na sznurku naprawdę bardzo gorąco wszystkim polecamy! To piękna i wartościowa książka!

 

Serce na sznurku

 

Nasza ocena: bardzo dobry z plusem

 

 

Małgorzata Domagalik
Serce na sznurku
Wydawnictwo Wilga 2018
ISBN 978-83-280-5890-3

 

Wydawnictwo wilga

 

Post nie posiada komentarzy, a od jego publikacji minęło bardzo dużo czasu. Komentowanie zostało wyłączone.