Czarownica powoli wracała jednak do sił, a wraz z nimi rósł jej gniew. Postanowiła skrzywdzić ludzi najbardziej, jak to tylko możliwe. Zabrała ze świata coś najcenniejszego i ukryła w złotej skrzyni, zamykając ją na złoty kluczyk”
/Ariadna Piepiórka – Horologium, czyli dom niezwykłych zegarów/
Znalezienie dobrej i wartościowej lektury dla „nieco starszych dzieci”, bywa czasem naprawdę trudne. Kiedy więc, pojawia się na rynku wydawniczym dobrze zapowiadająca się nowość, to koniecznie trzeba sprawę zbadać nieco dokładniej. Moja córka czyta bardzo dużo książek, a wraz z kolejną przeczytaną pozycją, dokonuje coraz dojrzalszych wyborów czytelniczych. Świadomy rodzic powinien zdawać sobie sprawę z ogromnej wartości samodzielnych decyzji w tym zakresie! To jednak zupełnie nie wyklucza, aby od czasu do czasu podsunąć dzieciakowi swoją propozycję książkową.
Moje ostatnie odkrycie książkowe: Horologium, czyli dom niezwykłych zegarów – Ariadny Piepiórki – zdecydowanie mogę polecić nie tylko mojej córce!
Kiedy pierwszy raz usłyszałam o Horologium, to poczułam się mocno zaintrygowana zarówno tematyką, jak i samą niesamowitą okładką. Przyznaję, że z wielką niecierpliwością wyczekiwałam swojego egzemplarza tej książki. Gdy w końcu nadeszła upragniona przesyłka, to przyznaje, że normalnie oniemiałam. Piękny stylizowany ozdobny papier i tajemniczy mały kluczyk na prostym sznureczku zapowiadały niesamowitą przygodę…
Baśń na granicy jawy i snu…
Horologium, czyli dom niezwykłych zegarów rozpoczyna się od przepięknej alegorycznej baśni, która staje się taką myślą przewodnią całej opowieści. Ta poruszająca baśń, podsyca ciekawość, a jednocześnie wzbudza pewien lekki niepokój, niepewność i… wywołuje efekt ekscytującego dreszczyku.
Stara jak świat opowieść o dobru i złu w wersji, której z pewnością jeszcze nie znasz, powoduje, że trudno oderwać się od tej lektury!
Horologium, czyli… dom pełen niezwykłości
W pewnym miasteczku, gdzieś niezbyt daleko, ale i nie zbyt blisko, znajduje się Horologium. To ogromny, stary i bardzo tajemniczy dom, w którym mieszkają ONI – NIEZWYKLI. Niezwykli posiadają umiejętności, które u jednych wzbudzają podziw a u drugich tylko strach. Najbardziej niezwykłym z Niezwykłych, jest Pan Ludwik. To właśnie On opiekuje się tym, co znajduje się w samym sercu Horologium. Pokój tysięcy zegarów, bo o nim tu mowa, kryje w sobie wielką tajemnicę życia i śmierci. Niektóre zegary są duże a inne małe, niektóre błyszczą a inne mają zabrudzenia… Czasem niektóre z nich trzeba wypolerować lub lekko nakręcić. Ale jednego nie wolno robić… Jak mówi odwieczne niepisane prawo – zepsutych zegarów już się nie naprawia! Pan Ludwik – niczym Wielki Zegarmistrz Czasu dba, aby wszystko było jak należy… Ale, czy zasady nie są po to, aby je łamać?
Przyjaźń i zaufanie
Pewnego dnia w miasteczku pojawia się dość unikalna para młodych przyjaciół – Olek i Zosia. Przypadek albo i nie, powoduje, że dzieci trafiają pod opiekę Niezwykłych. I tak poznajemy ponurą i bardzo smutną historię Olka oraz… odkrywamy małą tajemnicę Zosi. Jak się okazuje, Zosia jest jedną z Niezwykłych! Czy ta wiadomość, może zasiać zamęt w sercach przyjaciół? I, czy to jedyna tajemnica Zosi?
Jak się szybko przekonujemy, przyjaźń z Niezwykłymi całkowicie zmienia świat naszych młodych bohaterów. Czy jednak łzy prawdziwego szczęścia, spokój i zapomnienie, mogą trwać wiecznie? Oto nad Horologium zbierają się czarne chmury, a Olkowi zaczyna grozić śmiertelne niebezpieczeństwo!
Czy przyjaźń i zaufanie zawsze znaczą to samo? Co dzieje się, kiedy rozum śpi, a serce opanowuje zło? Co jest największym skarbem na świecie? Czy łatwo jest przekroczyć granicę między destrukcyjnym mrokiem zła a światłem dobra i miłości? A kiedy przyjdzie na Ciebie czas, czy będziesz umiał wybrać to co jest ważne?
Horologium, czyli… filozoficzna bajka dla dzieci
Horologium, czyli dom niezwykłych zegarów to cudowna podróż do świata balansującego na granicy rzeczywistości i magii. Świat baśni przenika świat realny, tworząc wirujące na wietrze wielobarwne pyłki marzeń, snów i rzeczywistości. To filozoficzna podróż, w której Autorka, zabiera swój głos w dyskursie dotyczącym odwiecznej walki dobra i zła. Książka doskonale ukazuje i wyjaśnia mechanizmy, jakimi rządzi się zło… Czytelnik ma okazję przekonać się, że zło szuka każdej nawet najmniejszej sposobności, aby zniszczyć dobro. Jak się okazuje, czasem jedno słowo, jedna plotka czy jedno spojrzenie, mogą rozpętać prawdziwą burzę nienawiści!
Horologium to także opowieść o zaufaniu, przyjaźni i miłości, której wszyscy mocno jesteśmy spragnieni. To niestety również idealna pożywka dla zła! Wrażliwość, dobroć serca i wiara w tylko dobre intencje ludzi, mogą zostać niecnie wykorzystane!
Magia zaklęta w rysunkach
Horologium, czyli dom niezwykłych zegarów to książka, która zachwyca tematyką i sposobem podejścia do tematu. Jednak coś, co fantastycznie uzupełnia całość to strona graficzna tej lektury. Czarno – białe rysunki, które wykonała Zofia Zabrzeska, powodują, że całość staje się bardzo klimatyczna. Szata graficzna świetnie potęguje odczucia walki dobra i zła. Całość czyta się naprawdę dobrze, a to, czego nie ma w tekście, świetnie dopowiadają rysunki.
Cytrynowe dywagacje…
Horologium, to książka która mocno rozpala serce i wyobraźnie czytelnika! To wielka siła tej książki i tylko jakoś kompletnie nie przemawia do mnie umieszczenie na końcu „mini streszczenia całej opowieści”. To co czułam sercem i widziałam wyobraźnią nagle dostało kubeł zimnej wody! Kocham lekkie niedomówienia, miejsca, w których trzeba trochę pogłówkować… Dla mnie fantastyczny efekt WOW, który poczułam po przeczytaniu sceny finałowej, zwyczajnie „poszedł sobie na spacer”. Szkoda! Być może zabieg ten, będzie miał znaczenie dla młodszych czytelników, niż okładkowe 12+. Może, właśnie o to chodziło autorce?!
Inna sprawa, która trochę przeszkadzała mi w odbiorze tej niezmiernie wciągającej lektury to zwracanie się bezpośrednio do Czytelnika. Taki dialog między narratorem a czytelnikiem, w mojej opinii nie jest do końca trafionym pomysłem. Ta „niedogodność” była jednak drobnostką wobec ciekawości, jaka rozbudzała tocząca się historia.
Horologium to… kwestia czasu
Kiedy zabierzecie się za lekturę Horologium, czyli dom niezwykłych zegarów, warto jeszcze doczytać, co właściwie oznacza nazwa horologium?! Horologium, to pojęcie zaczerpnięte z astronomii! Oznacza jeden z gwiazdozbiorów nieba południowego – Zegar. Prawda, że to ciekawe? A to tylko jedna z możliwych inspiracji, jakie daje ta książka! A jak już wspominamy o astronomii, zegarach i… bajkach filozoficznych o walce dobra ze złem, to może warto zainspirować się także postacią Michała Hellera?! Ten teolog i jednocześnie wybitny profesor specjalizujący się w filozofii przyrody, fizyce i kosmologii, uważa, że „nauka i religia, bywają, ale nie muszą być w konflikcie”!
Zamiast zakończenia…
Dajcie znać, jak podoba wam się książka Horologium, czyli dom niezwykłych zegarów. Możecie dawać komentarze, pisać do nas maile lub przysyłać zdjęcia! Udostępniajcie nasz wpis, aby więcej młodych mogło poznać tę fascynującą książkę! Pamiętajcie tylko, aby koniecznie podać źródło, bo post kosztuje nas trochę pracy, czasu i wysiłku. Pamiętajcie, że razem tworzymy to miejsce!
Nasza ocena: bardzo dobry
Horologium
czyli dom niezwykłych zegarów
Ariadna Piepióra
Wydawnictwo Skrzat Kraków
ISBN:978-83-7915-686-3
Post nie posiada komentarzy, a od jego publikacji minęło bardzo dużo czasu. Komentowanie zostało wyłączone.